Podróż w czasie? Zrobione! Klasy drugie zamieniły się w małych archeologów i wyruszyły w ekscytującą podróż do Biskupina!
Najpierw kolejką wąskotorową – radość, śmiech i wiatr we włosach (nawet jeśli pod czapką). Potem zwiedzanie zamku w Wenecji – katapulty, zbroje i pytanie: „Czy rycerze naprawdę nosili to na głowie?!”
A w Biskupinie – osada sprzed wieków i muzealna lekcja lepienia z gliny. Rączki ubrudzone po łokcie, ale powstały arcydzieła, które spokojnie można by wystawić w Luwrze (albo przynajmniej na lodówce w domu).
Wniosek? Historia jest super – zwłaszcza, gdy można ją dotknąć, ugnieść i zabrać ze sobą do plecaka!